x

Trzy dni muchowania nad Dunajcem.

2015-08-26
< wróć do aktualności
Właśnie zakończyliśmy kolejną już wyprawę w tym roku. Tym razem na cel obraliśmy Dunajec, a dokładnie jego specjalną część. Naszymi gośćmi byli początkujący wędkarze z Francji. To były emocjonujące trzy dni łowienia !

Upały nie dają o sobie zapomnieć z tego względu trzeba szukać ryb w najgłębszych partiach rzek. Wraz z naszymi zagranicznymi gośćmi z Francji, udaliśmy się nad dolny Dunajec. Warunki nie są łatwe. Z powodu długotrwałych upałów stany rzek są bardzo niskie a ryby bardzo ospałe. W poszukiwaniu ładnych okazów trzeba wyruszyć z samego rana. Nasi goście przyjechali do Polski na aktywne wakacje. Zwiedzając południową Polskę wybrali się z nami na ryby. Wędkarstwo muchowe to dla nich nowość, dlatego potrzebowali odrobiny pomocy przy szukaniu ryb i podawaniu przynęty. To były bardzo intensywne i zabawne trzy dni łowienia.



Prawidłowe prowadzenie przynęty przyniosło upragnioną rybę. 




I dumny łowca z przyzwoitym pstrągiem. 


Na tym się oczywiście nie skończyło. Kolejny dziki potokowiec zameldował się na wędce. 


Na kolejnej miejscówce napotykamy takiego oto gościa...


Uwaga ! Kamienie... trzeba zachować czujność przy brodzeniu ;-) 


Owocne zacięcie i konkretny hol. 


Nie ma to jak dobry kolega na rybach. Panowie w akcji :-) 


I dla takich chwil łowimy na muchę !!!




Zasłużona przerwa i czas na winko :-) 


Ostatniego dnia zorganizowaliśmy małą wycieczkę po okolicy. Poniżej w jednej z jaskiń nad przełomem Białki, gdzie został znaleziony najstarszy bumerang na świecie. 


Obowiązkowy punkt programu to oczywiście wędkowanie nad Białką ! :-) 




To były bardzo przyjemne dni. Złowiliśmy sporo ładnych rybek, skosztowaliśmy wyśmienitych win. Więcej takich wypraw !
Pozdrawiam serdecznie  Przemysław Półtorak  www.gorskierzeki.pl 

wróć na górę