x

Pstrągi na wiosnę

2023-03-15
< wróć do aktualności

Rok muszkarski możemy porównać do roku pszczelego. Nie trwa on bowiem równe 12 miesięcy kalendarzowych. Zaczyna się w chwili gdy zima opuszcza tereny Polski, a kończy gdy nie ma już pożytku na łąkach. Tak samo jest z rybami. Muchowy rok trwa tak długo, jak długo nad wodą wystepują owady. Zaczyna się więc na przełomie marca i kwietnia a kończy w listopadzie.



Wędkarstwo muchowe jest dziedziną bardzo specyficzną w ogólnym pojęciu wędkarstwa. Uzależnione jest od bardzo wielu czynników które dyktują nam sposoby łowienia. Wraz z rozwojem przyrody, a więc ze zmianą pór roku zmieniają się też techniki jakie są stosowane. Kluczowe jest poznanie najpierw tajników poszczególnych etapów roku muchowego. To pomoże nam w odpowiednim dostosowaniu metody połowu, przynęty i łowiska. Tym razem chciał bym wam przekazać w jaki sposób łowię pstrągi na wiosnę.




Wczesna wiosna w wędkarstwie muchowym...


Kiedy na drzewach zaczynają pojawiać się bazie, a Święta Wielkanocne są tuż tuż, zaczynam poważnie myśleć o nadchodzącym sezonie muchowym. Plusowa temperatura i pierwsze oznaki wiosny motywują mnie do skomponowania zestawu muchowego. Pierwsze muchy jakie każdego roku wrzucam do wody, to przynęty z rodziny streamerów. Górskie rzeki początkiem marca niosą wysoką wodę którą wędkarze potocznie nazywają ,,żurem”. To znaczy, że woda jest mocno zmącona ale też wymieszana z topniejącym śniegiem, a nie rzadko również z innymi rzeczami zabranymi przez rzekę. Wbrew pozorom takie warunki nie są aż tak tragiczne na jakie wyglądają. Jedno jest pewne – sucha i mokra mucha idą w tym okresie roku w odstawkę. Na polu bitwy pozostaje jedynie streamer oraz sporadycznie nimfa.




Pstrągi na wiosnę są bowiem wyjątkowo chętne do zjadania większych organizmów. Tego rodzaju wiosenne przynęty powinny być w słusznych rozmiarach. Nie tylko dlatego, że stan i kolor wody nas do tego zmusza. Wiosenne łowienie na muchę to gratka dla osób które łowiły dotąd na spinning. Nie trzeba bowiem skradać się do ryby, używać ledwie zauważalnych przynęt. Po prostu łowimy podobnie jak woblerami z tym, że na sprzęt muchowy i przy pomocy sznura. Wiosną pstrągi są wycieńczone przez zimowy brak pożywienia. Promienie słońca nagrzewają szybciej rzekę a pstrągi zaczynają być bardziej aktywne. W poszukiwaniu pokarmu który uzupełni ich straty energetyczne chętnie udają się na polowanie na większe organizmy wodne. Oprócz drobnych ryb i dżdżownic, atakują przede wszystkim żaby. Tyczy się to rzek płynących pośród trawiastych łąk jak np. rzeka Pasłęka. Płazy budzące się właśnie z zimowej hibernacji są bardzo często porywane przez nurt. Będą jeszcze ospałe, więc poruszają się niezgrabnie. Pstrągi podczas wiosny potrafią to umiejętnie wykorzystać. Jest to szczególnie widoczne na odcinkach łąkowych. Tam rzeki zazwyczaj płyną meandrami, tworząc liczne zakola w których na żaby czekają przyczajone potokowce.




Jak skomponować wiosenny sprzęt do łowienia na muchę ?


Skup się przede wszystkim na dostosowaniu sznura muchowego. Bardzo dobrze znam mentalność Polskich muszkarzy. Ci mniej zaawansowani często myślą, że linka pływająca może być uniwersalna. To bardzo błędne pojęcie. Wiem, że większość z was czeka na letnie wędkowanie metodą suchej muchy. By zacząć łowić pstrągi na muchę wiosną musicie być dobrze przygotowani. Pierwszym krokiem jest zaopatrzenie się w odpowiednią linkę. Musi być to sznur tonący w sklepach oznaczony wyrazem ,,sinking”. Producenci bez przerwy wymyślają coraz to nowsze modele linek. Dla ciebie najważniejsze jest jednak to by dobrać jej odpowiednią klasę tonięcia. W zależności od szybkości nurtu, głębokości łowiska czy też obecności zawad, sznur musi być bardziej lub mniej tonący. Linką tonącą będzie też sznur intermediate. Wiosną używam go tylko i wyłącznie na bardzo małych rzeczkach. Znacznie bardziej uniwersalny jest sznur w 4 klasie tonięcia. Pozwoli on na głębokie spenetrowanie głębokich rynien czy dołków. Ale to nie koniec bo na rynku dostępne są również sznury w 8 klasie tonięcia. W twojej kwestii jest dostosowanie sprzętu tak by spełniał on indywidualne oczekiwania i wymagania jakie dyktuje na łowienie pstrągów na wiosnę. Nigdy nie możesz pójść na łatwiznę uznając, że i tak mam jeden sznur tonący więc po co mi kolejny. Sznurem w 4 klasie tonięcia nigdy nie poprowadzisz streamera tak głęboko jak ósemką. Przecież wszyscy wiemy, że grube ryby siedzą w grubej wodzie. Sznur dobierz najlepiej do swojej ulubionej rzeki.




Wędka – przede wszystkim taka która umożliwi swobodne manewrowanie ciężkim sznurem. Najbardziej optymalny i uniwersalny kij streamerowy to ten w klasie 7. Jest ona wygodna nie tylko podczas siłowego holu, często dużych ryb, ale posiada również zaplecze mocny zdolne wyrwać głęboko prowadzony sznur. Na mniejsze rzeki lepsza będzie nawet wędka #6. Kołowrotki kasetowe są najbardziej przydatne właśnie podczas łowienia na streamera. Producenci często to takiego kręciołka dorzucają także dwa wymienne kartridże. To plastikowe elementy przypominające szpule na jakich nawinięte są żyłki. Są bardzo wygodne w użyciu ponieważ są lekkie i bardzo szybkie w wymianie. Można zatem błyskawicznie przerzucić sznurek z wolno tonącego na ten błyskawicznie opadający na dno.


Jeden z ważniejszych elementów muchowego zestawu wiosennego jest przypon. Można związać go z troczkiem lub bez niego. W wysokiej wodzie używanie dwóch streamerów jest zbędne. Jeżeli jednak rzeka się czyści a jej poziom również nie jest wysoki, warto zastosować dwie różniące się od siebie imitacje. Mniejszą i większą. Najpopularniejszy wzór muchy wiosennej nosi potoczną nazwę ,,ślajzur”. Pod tym określeniem kryją się wszystkie zonkery i muddlery naśladujące niewielkie rybki takie jak głowacze pręgopłetwe, ślize, strzeble i młodociane pstrążki. Idealna przynętą są też muchy z rodziny buggerów. Wykonywane najczęściej z puchowych piór. Niesamowicie prosta mucha, zadziwiająca swoją skutecznością.




Zdjęcie poniżej ilustruje doskonałego wiosennego streamera o nazwie Grizzly Muddler Zonker. W zależności jakich materiałów oraz kolorów użyjemy podczas jego produkcji, możemy uzyskać imitację różnych drobnych rybek. Uwiązana z materiałów żółto - brązowo - czarnych może imitować narybek pstrąga potokowego, z materiałów zielonych strzeblę potokową a wykonany jak niżej imituje głowacza lub śliza. Cechą wspólną dla wszystkich wariantów kolorystycznych tej muchy jest skórka z królika czyli zonker który doskonale pracuje w nurcie rzecznym, imitując tym samym próbującą się schować drobną rybkę. W Polsce wędkarze nazywają tę muchę najczęściej ,,ślajzur".




Poniżej z kolei popularna mucha u wędkarzy muchowych zwana potocznie pijawką. Jej fachowa nazwa to Marabut Wolly Bugger. Bardzo, bardzo prosta mucha do samodzielnego wykonania. Na trzon haczyka nawijamy ciemną wełnę. Powinna być to właśnie wełna ponieważ ona mocno nabiera wodę i tym samym dociąża muchę . Dlatego też polecam omijać materiały syntetyczne do produkcji wiosennych streamerów ponieważ one niechętnie przyjmują wodę. Ogonek wykonujemy z farbowanych piór marabuta który jest bardzo mięciutki i również świetnie pracuje w wodzie. Mucha ta jest skuteczna przez cały rok. Im bliżej jesieni zmieniamy jedynie stopniowo jej wielkość na coraz to mniejszy.


Pamiętam jak podczas upalnego lipcowego dnia złowiłem w Sromowcach dużego pstrąga. Mocno zassał muchę więc musiałem go wziąć do ręki i wyczepić. Gdy go wypuszczałem wypluł dziesiątki pijawek. To ciekawe, że w szczycie lata kiedy owadów są miliony nad wodą a rzeka tętni życiem, pstrągi wybierają akurat najchętniej pijawki. 




Pamiętaj !

Do regulowania głębokości prowadzenia przynęty służy nie tylko sznur i technika prowadzenia. Również poprzez odpowiedną długość przyponu można dostosować poziom na jakim poprowadzimy przynętę. Im krótszy jest przypon tym przynęta będzie plynąć głębiej. Dłuższe kawałki żyłki są wypychane przez nurt pod samą powierzchnię, a co za tym idzie przynęta prowadzona jest płycej.




Kilka moich wskazówek ułatwiających łowienie wiosną na muchę:

  • Łowimy wczesnym rankiem. Wtedy temperatura jest niższa co hamuje topnienie śniegu. Poziom rzeki jest niższy a jej kolor bardziej odpowiedni.

  • Ubezpiecz się poprzez grubszą żyłkę. Chyba nie chciał byś stracić potokowca gustującego w tłustych żabach. Stosuj żyłki od 0.22mm w górę.

  • Unikaj bystrzyn. Łów w miejscach gdzie rzeka jest spokojniejsza i tam gdzie dobrze ją znasz. Pstrągi przebywają jeszcze w zimowiskach.

  • Przynętę prowadź wolno, a nawet bardzo wolno ! Duży pstrąg ze względu na ubytek energii nie będzie chciał ścigać ofiary na długich dystansach.

  • Sznur streamerowy w przeciwieństwie do linki pływającej musi być w ciemnych odcieniach. Najlepiej ciemno zielony, brązowy bądź całkiem czarny.

  • Nie bój się założyć dużej muchy ! Agresywny i wygłodniały pstrąg zrobi wszystko by szybko się najeść !

  • Pamiętaj o wypuszczaniu złowionych ryb !


Tekst i zdjęcia:

Przemysław Półtorak 


wróć na górę