x

Metoda muchowa streamer na wiosnę

2021-02-04
< wróć do aktualności
Rok w wędkarstwie muchowym możemy porównać do roku pszczelego. Nie trwa on bowiem równe 12 miesięcy kalendarzowych. Zaczyna się w chwili gdy zima opuszcza tereny Polski, a kończy gdy nie ma już pożytku na łąkach. Tak samo jest z rybami. Muchowy rok trwa tak długo, jak długo nad wodą występują owady. Zaczyna się więc na przełomie marca i kwietnia a kończy w listopadzie.


Wędkarstwo muchowe jest dziedziną bardzo specyficzną w ogólnym pojęciu wędkarstwa. Uzależniona jest od bardzo wielu czynników które dyktują nam sposoby łowienia ryb. Wraz z rozwojem przyrody, a więc ze zmianą pór roku zmieniają się też techniki wędkarskie jakie są stosowane. Kluczowe jest poznanie najpierw tajników poszczególnych etapów roku muchowego. To pomoże nam w odpowiednim dostosowaniu metody połowu, przynęty i łowiska. Tym razem chciał bym wam zaprezentować artykuł o łowieniu wiosennych pstrągów na streamera. 


Wiosenne pierwsze kroki w wędkarstwie muchowym 
Kiedy na drzewach zaczynają pojawiać się bazie, a Święta Wielkanocne są tuż tuż, zaczynam poważnie myśleć o nadchodzącym sezonie. Plusowa temperatura i pierwsze oznaki wiosny motywują mnie do skomponowania zestawu muchowego. Pierwsze muchy jakie każdego roku wrzucam do wody, to przynęty z rodziny streamerów. Górskie rzeki w marcu oraz kwietniu niosą wysoką wodę którą wędkarze potocznie nazywają ,,żurem”. To znaczy, że woda jest mocno przymącona ale też wymieszana z topniejącym śniegiem, a nie rzadko również z innymi rzeczami zabranymi przez rzekę. Wbrew pozorom takie warunki nie są aż tak tragiczne na jakie wyglądają. Jedno jest pewne – nimfa, sucha i mokra mucha idą w tym okresie roku w odstawkę. Na polu bitwy pozostaje jedynie streamer. Tego rodzaju wiosenne przynęty powinny być w słusznych rozmiarach. Nie tylko dlatego, że stan i kolor wody nas do tego zmusza. Wiosenne łowienie na muchę to gratka dla osób które łowiły dotąd na spinning. Nie trzeba bowiem skradać się do ryby, używać ledwie zauważalnych przynęt. Po prostu łowimy podobnie jak woblerami z tym, że na sprzęt muchowy. Początkiem roku pstrągi są wycieńczone przez zimowy brak pożywienia. Promienie słońca nagrzewają szybciej rzekę a pstrągi potokowe zaczynają być bardziej aktywne. W poszukiwaniu pokarmu który uzupełni ich straty energetyczne chętnie udają się na polowanie na większe organizmy wodne. Oprócz drobnych ryb i dżdżownic, atakują przede wszystkim żaby oraz ryby. Płazy budzące się właśnie z zimowej hibernacji są bardzo często porywane przez nurt. Będą jeszcze ospałe, więc poruszają się niezgrabnie. Pstrągi potrafią to umiejętnie wykorzystać. Jest to szczególnie widoczne na odcinkach łąkowych. Tam rzeki zazwyczaj płyną meandrami, tworząc liczne zakola w których na żaby czekają przyczajone pstrągi potokowe. 


Jak skomponować wiosenny sprzęt muchowy ?
Skup się przede wszystkim na dostosowaniu sznura muchowego. Bardzo dobrze znam mentalność Polskich muszkarzy. Ci mniej zaawansowani często myślą, że linka pływająca może być uniwersalna. To bardzo błędne pojęcie. Wiem, że większość z Was czeka na letnie wędkowanie na suchą muchę. By rozpocząć sezon muchowy już wczesną wiosną musicie być odpowiednio przygotowani. Pierwszym krokiem jest zaopatrzenie się w odpowiednią linkę. Musi być to sznur tonący w sklepach oznaczony wyrazem ,,sinking”. Producenci bez przerwy wymyślają coraz to nowsze modele linek. Dla ciebie najważniejsze jest jednak to by dobrać odpowiednią klasę tonięcia sznura muchowego. W zależności od szybkości nurtu, głębokości łowiska czy też obecności zawad, sznur musi być bardziej lub mniej tonący. Linką tonącą będzie też sznur intermediate. Wiosną używam go tylko i wyłącznie na bardzo małych rzeczkach. Znacznie bardziej uniwersalny jest sznur w 4 klasie tonięcia. Pozwoli on na głębokie spenetrowanie głębokich rynien czy dołków. Ale to nie koniec bo na rynku dostępne są również sznury w 8 klasie tonięcia. W twojej kwestii jest dostosowanie sprzętu tak by spełniał on indywidualne oczekiwania i wymagania. Nigdy nie możesz pójść na łatwiznę uznając, że i tak mam jeden sznur tonący więc po co mi kolejny. Sznurem w 4 klasie tonięcia nigdy nie poprowadzisz streamera tak głęboko jak ósemką. Przecież wszyscy wiemy, że grube ryby siedzą w grubej wodzie. Sznur dobierz najlepiej do swojej ulubionej rzeki. Wędka – przede wszystkim taka która umożliwi swobodne manewrowanie ciężkim sznurem. Najbardziej optymalny i uniwersalny kij streamerowy to ten w klasie 7. Jest on wygodny nie tylko podczas siłowego holu, często dużych ryb, ale posiada również zaplecze mocny zdolne wyrwać głęboko prowadzony sznur. Kołowrotki kasetowe są najbardziej przydatne właśnie podczas łowienia na streamera. Producenci często to takiego kręciołka dorzucają także dwa wymienne kartridże. To plastikowe elementy przypominające szpule na jakich nawinięte są żyłki. Są bardzo wygodne w użyciu ponieważ są lekkie i bardzo szybkie w wymianie. Można zatem błyskawicznie przerzucić sznurek z wolno tonącego na ten błyskawicznie opadający na dno. Jeden z ważniejszych elementów zestawu do wiosennego połowu jest przypon. Można związać go z troczkiem lub bez niego. W wysokiej wodzie używanie dwóch streamerów jest zbędne. Jeżeli jednak rzeka się czyści a jej poziom również nie jest wysoki, warto zastosować dwie różniące się od siebie imitacje much. Najpopularniejszy wzór muchy na wiosenne pstrągi nosi potoczną nazwę ,,ślajzur”. Pod tym określeniem kryją się wszystkie zonkery i muddlery naśladujące niewielkie rybki takie jak głowacze pręgopłetwe, ślize, strzeble i młodociane pstrążki potokowe. Idealna przynętą są też muchy z rodziny buggerów. Wykonywane najczęściej z puchowych piór. Niesamowicie prosta mucha, zadziwiająca swoją skutecznością.


Pamiętaj ! Do regulowania głębokości prowadzenia przynęty służy nie tylko sznur i technika prowadzenia. Również poprzez odpowiedną długość przyponu można dostosować poziom na jakim poprowadzimy przynętę. Im krótszy jest przypon tym sztuczna mucha będzie płynąć głębiej. Dłuższe kawałki żyłki są wypychane przez nurt pod samą powieżchnię, a co za tym idzie przynęta prowadzona jest płycej. Kilka wskazówek ułatwiających łowienie wiosną na duże muchy:
  • Łowimy wczesnym rankiem. Wtedy temperatura jest niższa co chamuje topnienie śniegu. Poziom rzeki jest niższy a jej kolor odpowiedni.
  • Ubezpiecz się poprzez grubszą żyłkę. Chyba nie chciał byś stracić potokowca gustującego w tłustych żabach. Stosuj żyłki od 0.25mm w górę.
  • Unikaj bystrzyn. Łów w miejscach gdzie rzeka jest spokojniejsza i tam gdzie dobrze ją znasz.
  • Przynętę prowadź wolno, a nawet bardzo wolno ! Duży pstrąg ze względu na ubytek energii nie będzie chciał ścigać ofiary na długich dystansach.
  • Sznur streamerowy w przeciwieństwie do linki pływającej musi być w ciemnych odcieniach. Najlepiej ciemno zielony, brązowy bądz całkiem czarny.
  • Nie bój się założyć dużej muchy ! Agresywny i wygłodniały pstrąg zrobi wszystko by szybko się najeść !
  • Pamiętaj o wypuszczaniu złowionych ryb !



Woda pośniegowa, gdzie zatem poszukać ryb ? 
Wiosenne cieplejsze dni dla wędkarzy muchowych stwarzają jeszcze jedną, dość dużą barykadę. To topniejący śnieg a więc też pośniegowa woda. Dlaczego jej nie lubimy ? Odpowiedz jest bardzo prosta. Woda spływająca z pól, pochodząca z roztopionego śniegu nie zawiera w ogóle tlenu. A brak tlenu powoduje oczywiście melancholię. Tyczy się to również ryb. Kiedy zmęczone, szukające pokarmu ryby poczują wodę śniegową natychmiast zaprzestają żerowania. Na takie zachowania jest jednak pewien prosty, jak się okazuje sposób. Z brzegu rzeki wypatruję obszar gdzie woda prześlizguje się między większymi kamieniami. Szukam rewirów wody z wyraźnymi zawirowaniami. Idealne są też niewielkie wodospady oraz betonowe progi czy powalone drzewa spiętrzające rzekę. We wszystkich tych miejscach pstrągi potokowe szukają tlenu. Nie trudno więc wywnioskować, że w takich strefach grupuje się także drobnica a co za tym idzie drapieżniki. Na pewno nie raz widziałeś też pokaźne stada narybku w płytkich zakolach rzeki. Tam woda znacznie szybciej się nagrzewa i młode osobniki różnych gatunków ryb lubią przebywać w takich strefach. W ich pobliżu również grupują się drapieżniki szukające łatwego łupu. Z własnego doświadczenia wiem, że takie miejsca potrafią mile zaskoczyć ładną sztuką.



Streamer jako metoda muchowa w skrócie...
Montujemy zestaw do streamera jeszcze raz od podstaw. A więc: wędka od 6 klasy aftm w górę, do tego na pewno sznur tonący oraz przypon o dość dużej wytrzymałości. Klasę tonięcia sznura dobierz do rzeki na jakiej będziesz łowił. W zależności od szybkości nurtu, głębokości łowiska czy też obecności zawad, sznur musi być bardziej lub mniej tonący. Linką tonącą będzie też sznur intermediate. Pamiętaj również o tym, że niektóre streamery oraz inne duże muchy mają sporą wyporność i prowadzenie ich głęboko bywa trudną sztuką. Aby przynęta płynęła głęboko, czyli zaraz za końcówką sznura należy skonstruować krótki przypon. Do wiosennego zestawu do streamera buduje przypon maksymalnie do 80 cm długości. Najlepiej z dwóch kawałków żyłki. Do odcinka przymocowanego do łącznika używam grubej, naprawdę mocnej żyłki, nawet do 0,28mm. Do kolejnego kawałka a więc tego łączącego solidną żyłkę z przynętą staram się wykorzystać delikatniejszą żyłkę nie przekraczającą 0,22 mm. Taki przypon będzie wystarczająco sztywny aby streamer płynął mniej więcej bezpośrednio za sznurem ponadto będziesz ubezpieczony na wypadek walki z naprawdę potężnym  pstrągiem !  
Tekst i zdjęcia Przemysław Półtorak ŁOWIENIE NA DUŻE MUCHY, STREAMER W WĘDKARSTWIE MUCHOWYM 
wróć na górę